sobota, 27 lipca 2013

,,Moja jazda" cz. 2

Czesia! Dzisiaj będę pisać znowu moją opowieść, ale to będzie część druga. No to zaczynajmy.
                                                    Moja jazda cz. 2



- Oaaaam. ( Nadia ziewa. )



- Muszę biec do stajni jechać z Lov do weterynarza.

- No choć Lov trzeba jechać do weterynarza.


- Cześć Nadio! Jedziesz z Lov do weterynarza?


- Tak. Muszę z nią  jechać przecież dziwnie się zachowuję.


- No choć nie zatrzymuj się. Wio! No dalej. Maleńka. ;-(


- No choć! ( Nadia płacze. )


- Dzień dobry! Chcę się zapytać czy może pani zbadać Lov.


- Tak mogę ją zbadać i teraz ja się zapytam. Co się dzieje z Lov?


- Jak czasami z nią gdzieś jadę, ale od razu mówię że nie w góry, to zachowuje się dziwnie.


- Czyli jak dokładnie?


- Po prostu się mnie nie słucha. Martwię się o nią.


- Dobrze zbadam ją.


- Dobrze... ( Pani weterynarz westchnęła. )


- Jedź z nią do domu, a dowiesz się co jej dolega.


- Dobrze. Zrobię jak pani mówi.


- No i już jesteśmy, ale jak ja mam się dowiedzieć co ci dolega?


( Lov oraz ogier rżą. )


- Już wiem. Lov ty kochasz tego konia. To dlatego mnie nie słuchasz, bo za mało czasu daje ci żebyś mogła być z tym ogierem.

                                   Koniec <3
SZABLON WYKONANY PRZEZ TYLER / ENJOY